Witajcie w mikołajkowy wieczór,
Słodycze znalezione? Do nas Mikołaj przychodzi w nocy i ten, kto ma czyste buty, temu zostawia upominek. A kto nie zasłużył, temu zostawia…mhm…zgnitą pyrkę… Chyba byliśmy grzeczni, bo nikt nie miał w bucie przykrej niespodzianki.
Zrobiłam przerwę w szydełkowaniu i przygotowałam kilka kartek świątecznych:
pozdrawiam Was w anielskim nastroju
lena
wzór aniołka z „motylimi” skrzydłami tutaj
wzór drugiego aniołka tutaj